10 najbardziej fascynujących pchlich

targów

na świecie

Pomysły na podróże /. Notatka podróżna


"Rzeczy i ludzie nas otaczają. Obie dręczą oko - napisał Brodski. Te słowa bardzo trafnie opisują luksus i nędzę pchlich targów, mocno ze sobą kontrastując.

Stare rzeczy na pchlich targach zaczynają nowe życie. Albo skończyć ze starym. Jak to się stało, że szczęście dopisało. Panuje tam ćmielowska, waniliowa atmosfera, a prosto wyglądające bibeloty okazują się czasem prawdziwymi perełkami. Sprzedając stare rzeczy pozbywamy się uczuć i wspomnień, kupując nowe rzeczy. Entresole, garaże, balkony, domki letniskowe, kufry po babci i kosze na śmieci to główni dostawcy towarów. Artyści, poeci, gwiazdy showbiznesu, a nawet pacjenci psychiatryczni: niektórzy z głównych nabywców. A do tego dochodzą panie w dziwnych kapeluszach z twarzami wytłoczonymi radzieckimi kosmetykami - zdaje się, że wyemigrowały tu z głębokich lat osiemdziesiątych.

Na pchlim targu rzadko można spotkać pospolitego człowieka, choć trend ten się zmienia, gdyż vintage i handmade weszły do głównego nurtu, a wraz z nimi przekonanie, że wszystko co stare jest dobre, solidne i wysokiej jakości, podczas gdy wszystko co nowe to jednorazowa chińszczyzna.

Taka jest estetyka przedmiotu: na pchlim targu każda potargana książka, kubek, łyżka czy broszka ma swoją aurę, swoją historię, swoją tajemnicę, w którą chce się wniknąć, zagadkę, którą chce się rozwikłać.

Proponujemy naszym czytelnikom wirtualną podróż przez dziesięć najsłynniejszych pchlich targów na świecie.


1.Saint-Ouen (Paryż), Francja



Targ w Saint-Ouen jest pierwszy na naszej liście nie bez powodu: jak wiadomo, termin "pchli targ" pochodzi z języka francuskiego. Od końca XVII wieku na tych rynkach sprzedaje się stare, zjedzone przez mole i zapchlone ubrania. Rynki były zarobaczone i niehigieniczne.
Dziś St Ouen to gigantyczny plac z 16 różnymi pchlimi targami. Co roku odwiedza je ponad 10 milionów turystów.
Trudno tu znaleźć prawdziwy skarb, ale jest to możliwe: na przykład Picasso został kupiony za 100 euro, a później wyceniony na milion.


2. Pchli targ na Udelnaya (St. Petersburg),



RosjaNajsłynniejszy pchli targ w Rosji

.

Często określa się go mianem rynku-muzeum. Można tu znaleźć niemal wszystko: od zabawek z dzieciństwa, ubrań vintage i dywanów homespun po amunicję z czasów II wojny światowej. Niektóre biura podróży w Petersburgu organizują wycieczki do Udelny za skromną opłatą.
Jeśli jednak chcesz czegoś naprawdę wyjątkowego, szukaj go z samego rana, aby być pierwszym, który się pojawi.


3. Starokonka (Odessa), Ukraina



Począwszy od 1832 roku handlowano tu końmi i krowami

.

Rynek zaczął się przekształcać w pchli targ dopiero w 1930 roku. Pchle targi znajdują się w obrębie kilku bloków. Można tu kupić biżuterię antyczną i nowoczesną, designerską, artykuły gospodarstwa domowego i książki, poznać antykwariuszy i kolekcjonerów oraz odebrać srebrny drobiazg.


4. Shuk Pishpishim (Jaffa), Izrael



istnieje od około połowy XIX wieku: w nadmorskim mieście Jaffa kwitł handel i pojawiały się tłumy pielgrzymów

.


Dziś turyści przyjeżdżają tu nie tyle po to, by znaleźć antyki, ile by się zrelaksować, poszperać w malowniczych alejkach, napić się dobrej kawy, popatrzeć i zrobić zdjęcie haute couture. Dzięki dobrej woli właścicieli sklepów.
Towary można podzielić na trzy kategorie: znalezione na miejscu "dobra konsumpcyjne", dobra domowe przywiezione przez imigrantów z byłego Związku Radzieckiego oraz same antyki: biżuteria, naczynia i meble.


5. Kunst und Flohmarkt am Tiergarten (Berlin),



NiemcyW samym Berlinie

znajduje się

40 pchlich targów

.

Większość z nich odbywa się w soboty i niedziele. Tiergarten jest największym rynkiem. Została założona w 1973 roku. Tutaj ludzie uwielbiają wszelkiego rodzaju ciekawostki, od monet, książek, naczyń z porcelany i ceramiki, przez srebrne łyżki i widelce, po starą koronkową pościel.


6. Brooklyn Flea (Nowy Jork),



USANajmłodszy pchli targ na świecie

.

Rynek został otwarty w 2008 roku i w większości sklepów można płacić kartą kredytową. Składa się ze 150 straganów, które odwiedzane są głównie przez lokalne fashionistki poszukujące unikalnych ubrań i biżuterii młodych współczesnych projektantów.
Pchle targi w Ameryce mają jedną wspólną cechę: w ofercie praktycznie nie ma XIX-wiecznych dzieł kultury. USA to kraj młody i u zarania swojej niepodległości nie zamożny.


7. Am Hof Markt (Wiedeń), AustriaPlac



Am Hof od wieków pełnił funkcję bazaru: dawny targ rybny, na którym sprzedawano owoce morza i warzywa

.

Jego korzenie sięgają
dynastii Habsburgów w
XIII wieku.
Dopiero w XIX wieku przenieśli się tu handlarze antykami. Rynek jest stosunkowo niewielkich rozmiarów, ale obrazy, figurki, świeczniki, lustra i książki wypełnią Twój czas.


8. Portobello Road Market (Londyn), AngliaW



1740 roku

na tym terenie

znajdowała się farma

.

Jego nazwa pochodzi od miasta Portobello, obecnie części Panama City. Kate Moss lubi ubierać się w Portobello, a potem błyszczeć na czerwonym dywanie. To także miejsce, gdzie przesiaduje projektant mody Paul Smith, którego jeden z butików znajduje się tuż obok. Kiedyś był to też targ spożywczy, antykwariaty zaczęły się pojawiać dopiero w połowie lat 40. XX wieku: żołnierze wracający z frontu zaczęli sprzedawać przywiezione przez siebie pamiątki.


9. Waterlooplein (Amsterdam),



HolandiaRynek Waterlooplein był kiedyś starym żydowskim bazarem

.

W czasie prześladowań żydowskich oczywiście zamknięto ją. Pod koniec lat 40. XX wieku ponownie otwarto rynek z antykami. Dziś pchli targ stał się perłą w koronie miasta.
O dziwo, od niepamiętnych czasów mieszkańcy Amsterdamu mają zamiłowanie do zbierania gratów, biżuterii i bibelotów. Może dlatego więcej jest kupujących niż sprzedających.


10.Togo Shrine (Tokio), Japonia



Ten antykwariat znajduje się w pobliżu grobu admirała Togo Heihachiro (rynek nosi jego imię)

.

Oprócz kolczyków i naszyjników w sanktuarium Togo znajdziesz urocze porcelanowe lalki i japońskie kimona ślubne. Targowanie się nie jest zwyczajem na pchlim targu, gdzie większość przedmiotów ma ustaloną cenę.

Warto też zauważyć, że prawie każde miasto ma swój mały (lub duży) pchli targ. Można tam pojechać po nowe wrażenia, emocje i żywą komunikację, której tak nam dziś brakuje. I nie tylko to. Ja na przykład znalazłam tam wspaniałe porcelanowe kubki do kawy sprzed wieku.


Autor: Julia Dubchak Omów artykuł Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:
  • Czytaj także
  • Komentarze