22 ciekawostki o Niemczech oczami naszego człowieka
Pomysły na podróże /. Notatka podróżnika Jakie są Niemcy od środka? Wciąż racjonalne i pedantyczne, czy piękne i wiecznie wesołe? Jak bardzo nieprzewidywalne mogą być Niemcy? Przeczytaj o tym i nie tylko...To historia, którą usłyszeliśmy od młodej rosyjskiej studentki, która wyjechała na studia za granicę. Jej opowieść dotyczy głównie osobliwości życia studenckiego, ale cóż może być ciekawszego niż spojrzenie od środka? Dostarczyła to w formie sprawozdania z pracy dyplomowej, którym nie zawahamy się z Wami podzielić...
1. W porządnym społeczeństwie nie ma zwyczaju, jak wiadomo, wydmuchiwać nosa i kichać. Uważa się to za zły smak. Przeciwnie, w Niemczech nawet bardzo inteligentni profesorowie mogą to robić bardzo głośno i do mikrofonu. Ale wąchanie nosa to szczyt nieprzyzwoitości. Wydaje się, że jest to naczelna zasada Shreka: "Nie trzymaj tego w środku, wypuść to na zewnątrz!"
2. Piwo jest znane jako wszystko Niemca: część dnia, część życia. To tradycja, która jest podniesiona do rangi kultu. Piwo pije się wszędzie i przy każdej okazji. Ale nie spodziewałam się nawet, że wolno je pić nawet na uniwersytecie. Można sobie nawet wyobrazić, że istnieją studenckie bary! I panuje w nich świetna atmosfera: odrabiasz tam lekcje i oczywiście wypijasz kufel piwa. Nie ma nawet zakazu picia w czasie przerwy. Nigdy bym tego nie przypuszczał!
3. Edukacja w Niemczech jest bezpłatna na większości uczelni, ale i tak trzeba uiścić niewielką opłatę w wysokości 200 euro za każdy semestr. Jest to jednak koszt czysto nominalny, bo idzie na wydanie kart przejazdowych, które będą ważne przez połowę roku akademickiego (obowiązują na cały kraj, a ponieważ taryfa tutaj jest bardzo droga, to po odjęciu tej kwoty edukacja jest naprawdę darmowa).
4. Taka przepustka obowiązuje na wszystkie środki transportu, oprócz taksówek i promów. Naturalnie, jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Chwilami staje się miłe bycie studentem, bo można swobodnie podróżować po kraju.
5. Zauważ, że jednogodzinny karnet (tak, dokładnie jednogodzinny, tutaj bilety są ważne przez godzinę, możesz nawet używać go wielokrotnie, jeśli przestrzegasz limitu czasowego) kosztuje około 2 €. Ale ich zakup jest problematyczny i niewygodny. Zazwyczaj znajdziecie jakiś automat na przystanku lub w biurze transportu, co jest naprawdę trudne do znalezienia, gdy trzeba gdzieś jechać w pośpiechu. Będziesz miał szczęście, jeśli uda Ci się kupić własny bilet w komunikacji miejskiej (możesz go dostać tylko w tramwajach).
6. Transport publiczny jest drogi. Ale mandaty za naruszenie przepisów są jeszcze droższe. Średnio zaczynają się od 40 euro. Wyjście z tego jest prawie niemożliwe: Niemcy szanują prawo, więc mandatów jest niewiele, dlatego kontrolerzy biletów uciekli się do chytrej sztuczki - przebierają się w cywilne ubrania.
7. O świętach. Wiadomo, że Boże Narodzenie to najdroższe i najbardziej gorliwie kochane przez katolików święto. Od października trwają przygotowania do narodowego świętowania. A pod koniec listopada duch świąteczny unosi się na ulicach.
8. 1 grudnia zwyczajowo daje się dzieciom Adventskalender, co tłumaczy się jako kalendarz do odliczania czasu do Bożego Narodzenia. Adventskalender ma dla dzieci szczególne znaczenie, ponieważ jest to domek z kartek, z okienkiem na każdy dzień (w sumie 25), gdzie za każdym razem znajdują cukierek z pozdrowieniem lub życzeniem albo fragmentem Pisma Świętego. My też zostaliśmy kiedyś obdarowani tą zabawą - słodycze są w sam raz.
9. Z kolei w Nowy Rok nie ma zwyczaju w ogóle dawać prezentów. Ma to miejsce 5 grudnia w dniu świętego Mikołaja, czyli Nikolaustag. Jest on dla małych Niemców czymś podobnym do naszego Ojca Bożego Narodzenia. Jednak w starożytności mieliśmy również tradycję dawania dzieciom prezentów w jego imieniu, a nie w przeddzień nadchodzącego roku.
10. Studia na uniwersytetach są przesunięte o około miesiąc. Zaczynają się w październiku i kwietniu. Kończy się w marcu i sierpniu. Sesja jest zwykle rozłożona na półtora miesiąca, jeden egzamin w tygodniu, dla lepszego przygotowania.
11. Słowo do ryzykantów! Jeśli trzy razy z rzędu oblejesz jeden egzamin, możesz pożegnać się z kierunkiem studiów, nie tylko na uczelni, na której studiujesz, ale i w całym kraju. Nie będziesz mógł zdobyć już żadnego wyższego wykształcenia.
12. Ale dobra wiadomość jest taka, że w Niemczech obowiązuje system modułowy z wolnymi terminami: sam planujesz swój harmonogram i kontrolujesz swoją wiedzę.
13. Egzaminów ustnych jest bardzo mało. Częściej jest pisemny, jeśli w ogóle.
14. Pojęcie wiecznego studenta jest tu bardziej aktualne niż gdziekolwiek indziej - przy tym systemie oceniania lata akademickie mogą rozciągnąć się na 2-3 lata ludzkie. Przy takiej kalkulacji średnio ludzie zdobywają licencjat w siedem zamiast trzech lat.
15. Zagraniczne filmy nie kłamią, gdy pokazują tłumne wykłady. One naprawdę tak robią. W audytorium może zazwyczaj zasiąść do 300 osób. Seminaria natomiast są już w grupach, ale powstają one spontanicznie (bo każdy ma swój plan zajęć).
16. Jak tu nie być głodnym? Na uczelniach dozwolone jest jedzenie podczas wykładów. Często najpopularniejszą przekąską jest zupa, bo wyciąga się ją w stołówkach, a tam jest zaskakująco smaczna.
17. Wracając do tematu alkoholu, w okresie świątecznym grzane wino jest sprzedawane wszędzie, a czasami można je nawet znaleźć jako prezent w stołówkach studenckich.
18. Ale co jest naprawdę miłe, to fakt, że w Niemczech wszyscy studenci otrzymują osobny pokój! Nie dopuszcza się nawet pokoju dwuosobowego.
19. Jest też dobre zaplecze gastronomiczne dla studentów - stołówki uniwersyteckie są najbliższym i najtańszym miejscem, gdzie można zjeść, łącząc najlepszą cenę i jakość. Ale to tylko dla studentów! Dla zwykłych śmiertelników są restauracje azjatyckie, których jest wiele.
20. Dokonałem ciekawej obserwacji socjologicznej i doszedłem do wniosku, że Niemiec staje się Niemcem w zwykłym tego słowa znaczeniu: pedantyczny, porządny, grzeczny, racjonalny - nie wiadomo w jaki sposób, prawdopodobnie w wyniku związanej z wiekiem mutacji psychologicznej! Z dziećmi w ogóle się tu nie postępuje, nastolatki są zwykle bardzo niegrzeczne, ale w dorosłym życiu brzydkie kaczątka zamieniają się w łabędzie. To pozostaje dla mnie tajemnicą.
21. Niedziela jest dla Niemców dniem odpoczynku, kiedy otwarte są tylko instytucje przeznaczone do tego celu. Wszystkie inne instytucje są zamknięte.
22. Niemcy są piękni. Co prawda nie mają ładnego wyglądu, ale wszyscy są bardzo zadbani i schludni. Starsze osoby są wysportowane i sprawne fizycznie. Ich styl życia charakteryzuje się zdrowym stylem życia: uprawiają sporty sportowe, jeżdżą na rowerach, uprawiają jogging i dużo podróżują.
Omów artykuł Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn
- Czytaj także
- Comments Off on