80 ciekawostek o Wielkiej Brytanii oczami naszego człowieka
Pomysły na podróże /. Notatka podróżnika Anglia. Chyba jeden z najbardziej skrytych krajów w Europie. Jest zarówno otwarta dla przeciętnego człowieka, ale i ukryta dla zagorzałych obserwatorów. Sprawdź, co wiesz o tym wyspiarskim kraju.Wydawać by się mogło, że czasy izolacjonistycznej polityki dawno minęły: elżbietański patronat ebował i płynął wraz z relacjami handlowymi, monarchowie są bliżej ludzi, znamy teraz wszystkie wewnętrzne szczegóły z korytarzy Pałacu Buckingham, dziedzictwo kulturowe Wielkiej Brytanii od dawna jest częścią światowego dziedzictwa, nie wspominając o ich muzycznych idolach, którzy podbili miliony serc, ich zacnej "trupie" aktorów, którzy zachwycili Hollywood, i tak dalej. Ale mimo wszystko każdy kraj pozostawia miejsce na refleksję, czyli nie oddaje wszystkich swoich tajemnic, nie odsłania się w pełni przed poznającym...
Dziś spojrzymy na Wielką Brytanię z nieco innej strony, z innej perspektywy, którą zauważył nasz współczesny i rodak. No to zaczynamy!!!
1. Anglia preferuje osobne krany do zimnej i ciepłej wody (uwaga: nie jeden dzielony kran, ale dwa osobne). Oczywiście wskazówkę pozostawiamy lokalnym HMO.
2. Znana odwieczna konfrontacja etniczna w Anglii jest w rzeczywistości sformułowana w następujący sposób: Brytyjczycy w przeważającej mierze uważają się za Anglików, Szkoci uważają się tylko za Szkotów, a Irlandczycy są sami Irlandczykami.
3.Kwestia akcentu jest często poruszana w filmach anglojęzycznych - jest przedmiotem albo uznania, albo wyśmiania. Faktem jest, że jest to problem bardzo powszechny: czasem w obrębie tego samego miasta (nawet Londynu) wymowa jest bardzo różna. Częściej jest to spowodowane przez różne klasy społeczne.
4. Zaskakujące, że mieszkańcy Mglistego Albionu są wybitnie odporni na zimno. Są hartowani od najmłodszych lat, ale nie przez zimne prysznice. Dzieci noszą do szkoły szorty i spódniczki z podkolanówkami aż do pierwszych mrozów! Nie przejmuj się więc przesadnie tym, że pod koniec listopada widziałeś człowieka w koszulce.
5. Tak jak Niemcy mają kult piwa, tak Anglicy, a raczej poddani Jej Królewskiej Mości, mają szczerą miłość do pubów, gdzie piwo, ale i whisky stały się ulubionymi napojami. Przyzwyczajenie jest tak silne i niemal nieodparte, że gotowi są stać w kolejce na mrozie, byle tylko napić się smacznego trunku i porządnie wypocząć.
6. Londyn to jedna z największych metropolii na świecie, w której mieszka ponad 8 milionów ludzi. Co za tym idzie, jest bardzo ciasno, kompaktowo, ale sprytnie. Mieszkania są w większości małe, zwłaszcza niedrogie, czasem wręcz malutkie (przypominają nieco styl tokijski); kawiarnie i restauracje również są skromnych rozmiarów.
7. I nie zdziw się, jeśli dostaniesz miejsce przy stole (w przypadku zajęcia czteroosobowego stolika dla dwóch osób). To nie jest zasada złych manier, ale rozwiązanie problemu braku miejsc siedzących. Z drugiej strony zbliża ludzi i sprzyja komunikacji.
8. Anglicy są tak przyzwyczajeni do przebywania w ciągłym tłoku, że dla nich możliwość stania przez cały wieczór z podkulonymi nogami nie będzie barierą w dostępie do ulubionego drinka.
9. W przeciwieństwie do swoich snobistycznych francuskich sąsiadów, Anglicy nie obwiniają cię za twój poziom językowy. Jeśli twój angielski jest tylko nieco powyżej średniej, będziesz uspokojony, że mówisz bardzo dobrze. W przeciwnym razie będziesz przekonany, że ich rosyjski jest znacznie gorszy.
10. W supermarketach znajdziesz szeroką gamę gotowanych potraw, bogaty wybór kuchni zagranicznych. Oczywiście jest to konsekwencja urbanizacji, przeludnienia itp. ale bardzo wygodnie jest mieć taką pomocną dłoń.
11. Zwykła historia z transportem jest taka, że jest on drogi jak nigdy. Ale taksówka w Londynie jest wyjątkowo droga: dojazd z lotniska do centrum kosztuje średnio około 600 hrywien, czyli bajecznie dużo.
12. Infrastruktura transportowa jest lepiej rozwinięta niż gdziekolwiek indziej. Nie tylko dlatego, że londyńskie metro jest najstarsze na świecie. Linie metra są bardzo rozpowszechnione, nawet do najbardziej odległych zakątków miasta; nawet poza miastem, konkretnie na lotnisko, jest stacja. Jest też wiele skrzyżowań ze stacjami kolejowymi.
13. Taryfy nawet w metrze różnią się w zależności od celu podróży.
14. Tak więc minimalna opłata w metrze wynosi około 38 hrywien, co nie jest zbyt niską ceną.
15. Ze względu na to, że miasto już wie, ile osób w nim mieszka, rowery stały się bardzo popularną formą transportu. Jest mnóstwo stacji, gdzie można go wypożyczyć. Łatwo się nim poruszać i kosztuje około 20 hrywien za dzień.
16. Anglicy śledzą wydarzenia na świecie i bardzo pochlebnie wypowiadają się o Putinie, mówiąc, że to prawdziwie męski i zgrany władca.
17. Ale kiedy rosyjski turysta rąbie łono, dziwią się, jak można przeżyć w Federacji Rosyjskiej.
18. Wracając do tematu gastronomii publicznej, chciałbym wspomnieć, że bary sushi nie są tak rozpowszechnione jak w Moskwie czy Kijowie. Wręcz przeciwnie jest dużo kuchni indyjskiej.
Ogólnie rzecz biorąc, takich instytucji jest bardzo dużo: liczba ludności i mała przestrzeń na to.
20. Zabawny fakt: w każdej dzielnicy można znaleźć pralnię i są one nadal w obiegu, ponieważ nie ma zwyczaju prania koszul i podkoszulków w domu.
21) Tradycja zagranicznych guwernantek jest wciąż żywa. Niańkami zostaje coraz więcej kobiet - Tajki, Balijki, Filipinki - które w przeszłości były w koronie Wielkiej Brytanii. Ale naprawdę niezrozumiałe jest to, jak dzieci rozumieją obcy język, bo częściej orientalne dziewczyny słabo znają angielski.
22. Anglicy są wyznawcami monarchii konstytucyjnej, gardzą zachodnią demokracją i aż się marzy, żeby tak rozwinięty kraj G7 wolał monarchię od demokracji. Ale tutaj tradycja jest niewzruszona, a królowa jest bardzo czczona.
23. Jeśli przedstawisz się jako Rosjanin, od razu zostaniesz zapytany, czy nie jesteś Moskalem.
24. Jeśli myślisz, że wszystko jest tu takie cywilne i godne, zgodne z prawem i sumieniem, to się mylisz, bo wszędzie można spotkać podejrzane postacie - nawet w centrum miasta można znaleźć sklepy, w których Pakistańczycy i Hindusi sprzedają podrabiane markowe towary.
25. W Anglii nie przegapisz lokalnych rynków - w każdy weekend na placach, skwerach i innych zatłoczonych miejscach rozstawiane są targi farmerskie, ale tylko do godziny 13. Jeśli nie zdążysz, będziesz musiał poczekać do następnego razu.
26 Tak dla zabawy, porozmawiaj z Anglikiem o godzinie, a dowiesz się, że nie są w stanie zrozumieć naszego systemu zapisu, na przykład 19:00. Dla nich 7 p.m. (czyli po południu) to jedyna rzecz, którą rozumieją. Dla przypomnienia, nasze oznaczenie jest używane w wojsku do określania kierunku: "Wróg na dwunastej!". Dlatego jest to dla nich takie dzikie.
27. Armia i obecność broni jądrowej w Anglii to punkt szczególnej dumy wśród miejscowych .
28. Aby uzupełnić swoje konto w telefonie komórkowym musisz porozmawiać z robotem, który Ci w tym pomoże.
29. Czy możesz sobie wyobrazić, że większość Anglików była w Paryżu raz lub dwa razy? 29. Czy możesz sobie wyobrazić, że większość Anglików była w Paryżu tylko raz lub dwa razy? I to podczas gdy istnieje bezpośrednie połączenie kolejowe z Londynu do Paryża pod kanałem La Manche, które zajmuje tylko dwie godziny, aby dotrzeć do piękna tego najbardziej romantycznego z miast.
30. Tłum przed pubami jest oszałamiająco głośny. Jak oni tylko sortują i rozumieją się nawzajem.
31. Menu w pubach: prawie wszędzie znajdziesz tradycyjne połączenie - ziemniaki i ryba, puree ziemniaczane i kiełbaski, jeśli masz szczęście, dostaniesz też hamburgery.
32. Na zewnątrz w środku dnia powszechny jest mężczyzna w marynarce obiadowej (co po angielsku nazywa się dinner suit).
33. Nie widać tu wielkich centrów rozrywki. To wszystko jest amerykańska kultura. W Anglii wszystko jest dość segmentowe i celowe.
34. Posiadanie przy sobie karty bankowej po wyjściu z domu jest równoznaczne z posiadaniem telefonu komórkowego, portfela, dokumentów tożsamości. W dzisiejszych czasachnie można dokonać zbyt wielu ważnych transakcji życia codziennego.
35. I choć Anglicy są oddani swojemu krajowi, są dość apolityczni. Kiedy porozmawiasz z nimi o polityce, będą dość zaskoczeni tym, jak bystry jesteś.
36. Czy podejrzewałeś, że uwielbiają oglądać telewizję? Oni też zamawiają kablówkę i cieszą się 400 kanałami, i to w jakości HD oraz z funkcjami nagrywania, przewijania i napisów. Więc nie tylko my lubimy leżeć na kanapie przed telewizorem i przełączać kanały.
37. W Wielkiej Brytanii istnieje ścisły podział gatunkowy kin: każda jednostka specjalizuje się w innym gatunku. Nie można więc w tym samym kinie obejrzeć jednocześnie dramatu i horroru.
38. Problem muzyków został rozwiązany: londyńskie metro ma specjalne siedzenia dla wykonawców, aby mogli oni rewelacyjnie bawić się w uszach, trzymając się mocno na nogach. Można w ten sposób dobrze zarobić.
39. W całej Wielkiej Brytanii, szczególnie w dużych miastach, oprócz popularnych miejsc do jedzenia, takich jak MacDonald's, Burger King i KFC, jest mnóstwo innych lokali typu "quick serve unheated sandwich". W rzeczywistości jest ich o wiele więcej niż wspomnianych gigantów, ale rzadko otwierają się w innych krajach: w Rosji jest tylko Subway, nic innego jak to.
40. Anglicy bardzo dbają o traktowanie wszystkich we właściwy sposób, od rodziny po społeczność. Znani są z tego, że są tak samo dobrze wychowani jak wszyscy inni, ale do tego stopnia, że proszą o wybaczenie za byle drobiazg. Przypuśćmy, że Anglik stoi w drzwiach i dostrzeże twoje chwilowe zmieszanie jako przejaw chęci wyjścia również. W takim przypadku przeprosi, gdyż uzna, że spowodował twoją chwilową frustrację.
41. Mają dobrze rozwiniętą usługę dostaw do domu. Możesz zamówić wszystko, od jedzenia po bonga, a oni natychmiast ci to dostarczą.
42. Kontynuując temat uprzejmości, kasjerzy w supermarketach, a nawet w małych sklepach powiedzą sześć lub siedem razy "dziękuję", gdy będziesz robił zakupy.
43. Anglicy, jak wszyscy gospodarze, cieszą się, gdy oddaje się im szacunek. Na przykład, jeśli zagrasz coś z angielskich muzycznych klasyków rocka, takich jak The Beatles, Pink Floyd czy Led Zeppelin, natychmiast rośniesz w ich oczach i przenosisz relacje na wyższy poziom.
44. Wiesz, każdy kraj ma "postacie", które trudno zapomnieć - są to albo zabawne miłe jednostki, albo całkowicie negatywne postacie. Cóż, w Londynie, gdzieś pomiędzy tymi dwoma, spotkałem kilka ogromnych kobiet, grubych i brzydkich. Były po prostu przerażające. 'Nie wychodźcie sami wieczorem, chłopcy', jak śpiewa Pugaczowa.
45. Niektórzy mogą uznać to za zabawne, ale nie wszyscy. Czy to w końcu osobliwy angielski humor?
46. Jeśli pamiętasz, to tam wieczorem wokół pubów gromadzi się mnóstwo i dużo ludzi. Otóż istnieją lokalne prawa mówiące o tym, że każdy pub jest zobowiązany do samodzielnego sprzątania swojego terenu. Sprzątaczki natomiast wyzywająco omijają i nigdy nie sprzątają okolicy.
47. W Londynie, w przeciwieństwie do Paryża, zwiedzanie muzeów jest bezpłatne. Każdy zwiedzający sam decyduje, ile chce tam zostawić. Częściej jest to symboliczny datek na upiększenie.
48. Problem bezpańskich zwierząt jest traktowany poważnie; nie widziałam na ulicach ani jednego bezpańskiego kota czy psa. Nie sądzę, że wszystkie są usypiane, ale mają hodowle, gdzie można pójść i wybrać sobie ładne zwierzątko.
49. Sklepy spożywcze są otwarte najpóźniej do dziesiątej w nocy.
50. Ponieważ Wielka Brytania jest krajem wieloetnicznym, jej folklor jest niezwykle różnorodny i bogaty. Nie znajdziesz dwóch przysłów w Szkocji i jednego w Walii, które są takie same.
51. Anglicy bardzo dobrze chronią przemysł spożywczy i prawie nie importują niczego zagranicznego - większość produktów jest "made in UK". Dotyczy to zarówno produktów z supermarketów, jak i fast foodów.
52. Oczywiście palenie jest zakazane nie tylko w miejscach publicznych, ale wszędzie.
53. Angielskie zamiłowanie do wszelkiego rodzaju klubów hobbystycznych, które wszyscy znamy z filmów, nie jest kłamstwem. Istnieją nawet towarzystwa muzyki elektronicznej z trzema salami oferującymi szeroką gamę stylów.
54. Pomimo tego, że przy wejściu do metra rozdawane są darmowe gazety, co wiąże się bezpośrednio z wycinką lasu, istnieje niewypowiedziana etyka: każdy, kto czyta gazetę, zostawia ją na siedzeniu, aby inni mogli ją przeczytać.
55. Szisza, nawiasem mówiąc, wcale nie jest tu popularna. Po pierwsze, nie wolno jej palić w pomieszczeniach; po drugie, jeśli palisz ją na zewnątrz, ryzykujesz aresztowanie.
56. Zwyczaj gościnności, przyjmowania gości, wychodzenia w odwiedziny jest częścią kultury od czasów starożytnych. Anglicy mają swoje własne zasady dotyczące tego, kiedy można zapraszać ludzi, kogo można zaprosić, na jak długo, itd.
57. Zamiast manii iPhone'a mamy w Anglii manię BlackBerry.
58. Anglia ma kompletnie niezrozumiałe prawo nieruchomości z tysiącem przepisów. Nie powinieneś się złościć, jeśli zostaniesz oszukany przez agenta nieruchomości, który wykorzysta Twoją niewiedzę.
59. Bardzo trudno jest zamówić do domu coś dużego (sprzęt AGD, meble), ponieważ wszystkie zamówienia przyjmuje concierge. Ale jeśli go nie masz, to dostawa przyjeżdża do Ciebie od około 14 do 21, dzwoniąc do Ciebie z półgodzinnym wyprzedzeniem. Więc tak naprawdę nie możesz wyjść z domu i musisz odkładać rzeczy na cały dzień.
60. Tak więc wszyscy sąsiedzi są bardzo przyjaźni i chętnie pomogą ci przyjąć zamówienie.
61. Mglisty Albion znany jest również z obrzydliwej i stałej pogody. Ale średnia roczna suma opadów oscyluje wokół 584 mm, znacznie mniej niż w Rzymie czy Sydney. Tak więc pogłoski o londyńskim deszczu są tylko mitem.
62. Pogoda jest jednak nieprzewidywalna. Każdy nosi więc przy sobie parasol - w każdej chwili może zacząć padać, ale szybko to mija.
63. Jak się okazuje, monety są bardzo popularne. Tradycja ta jest żywa już od XVIII wieku. Tak więc największa miedziana moneta o wartości nominalnej 2 funtów jest równa 100 rosyjskim rublom lub 25 ukraińskim grivnom.
64. Mitem jest również to, że wszyscy policjanci noszą przy sobie broń palną .
65. Istnieje kult psów. Niektórzy ludzie mają po prostu obsesję na ich punkcie. Nie wiem, co jest tego przyczyną, ale na ulicach można czasem zobaczyć całą kolekcję ras świata.
66. Taksówkarze są bardzo towarzyscy. Jeśli nawiążesz z nimi rozmowę, możesz nawet zostać zaproszony do lokalnego pubu na drinka.
67. Zabawne jest to, że większość pracowników budowlanych pochodzi z Europy Wschodniej. Więc nie jest rzadkością słyszeć rosyjską mowę...
68. Starsze panie i ich beau są ubrani jak w latach 40 i 50, co jest miłe, nawet dostojne, ale bardzo konserwatywne.
69. Można też natknąć się na starszego pana w wieku 70 lat w uroczystym wojskowym mundurze królewskim lub mundurze marynarki wojennej, co budzi szacunek miejscowych. NAVY.
70. Anglicy, nawiasem mówiąc, są bardzo wrażliwi na wszelkiego rodzaju chamstwo, wady wychowania itp. Jeśli więc skaleczysz ich rękę i nie przeprosisz, będziesz na nich źle patrzył i przypominał, że w takich przypadkach należy przepraszać.
71. Jeśli pamiętasz film "Na Deribasowskiej jest ładna pogoda...", to pokazano w nim, jak nasi ludzie, wyemigrowawszy do Stanów, nie pogubili się, a wręcz otworzyli
własny biznes i handlowali taurusami z ojczyzny, na które był popyt. Podobnie w Londynie są takie placówki, które w większości są prowadzone przez Rosjan. Jeśli więc dopadnie Cię tęsknota za domem, zapraszamy!
72. Ale w sumie tamtejsze produkty nie są złe, bardzo podobne do naszych. Oczywiście nie znajdziecie tam kwaśnej śmietany, czarnego chleba, kiełbasy lekarskiej i kefiru, ale podobne produkty nie są złe.
73. Londyn to miasto kolejek. Jest to tutaj norma. Są wszędzie. Jest kolejka w Sturbucks, kolejka w MacDonalds, kolejka w Apple Store, nawet w restauracjach. A kiedy wyszedł nowy produkt - iPhone 4S - ludzie z namiotami spali w nocy pod sklepem, żeby o 5 rano móc ustawić się w kolejce i jako pierwsi kupić supertech.
74. Można sobie wyobrazić, że nawet zostanie taksówkarzem w UK nie jest łatwe: trzeba być co najmniej miejscowym, a nie obcokrajowcem i zdać specjalny egzamin ze znajomości miasta. Kiedyś musiałam dojechać do miejsca, które było mi zupełnie nieznane, tym bardziej, że ulica miała bardzo nieznaną nazwę. Taksówkarzowi udało się ją znaleźć bez problemu, nawet nie używając urządzenia nawigacyjnego.
75. Średniowieczna tradycja trwa: coraz więcej Anglików, po ukończeniu studiów licencjackich, nie aspiruje do kontynuowania nauki. Ukończenie studiów magisterskich staje się coraz mniej powszechne.
76. Wiadomo, że nie ma doktoratu z edukacji i badań w zakresie języka angielskiego. Jest tylko stopień doktora (PhD). Ale jeśli wyjaśnisz, jaki jest twój stopień naukowy, zostaniesz uznany za bardziej zasłużonego niż doktorat.
77. Nie tylko w Holandii, ale w turystycznej dzielnicy Soho w Londynie można poczuć zapach marihuany i to na każdym rogu. Często nikt się tym nie przejmuje; w najgorszych przypadkach zostaniesz ukarany mandatem.
78. Często zapominasz wyłączyć żelazko lub kuchenkę? Anglicy mają rozwiązanie: możesz nacisnąć przycisk na samej wtyczce, a ona sama się wyłączy. I w ten sposób nie musisz wyciągać wtyczki.
79. Nie trzeba wyciągać wtyczki przed wejściem do metra, więc u nas jest tak samo.
80. Ogólnie rzecz biorąc Wielka Brytania to bardzo fajny kraj i radzę każdemu, kto chce się tu przeprowadzić. Discuss article Tell friends: Subscribe to the magazine:
- Czytaj także
- Comments Off on